Autor opracowania: Piotr Niżyński [Niniejszy tekst ma charakter wypowiedzi literackiej i co za tym idzie liczne główne przepisy RODO nie obowiązują, a zakres dozwolonego przetwarzania nie jest tak ograniczony] A P O K A L I P S A Ś W . J A N A Rozdział 12 - jak 12-tu apostołów, głosicieli chześcijaństwa (symboliczne ujęcie mediów) wyznacza ogólny temat. 3 I inny znak się ukazał na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów - a na głowach jego siedem diademów. Istota w rzeczywistości nieistniejąca, prawdopodobnie symbolizuje tutaj radar wszystkowiedzący, ale ponieważ oni nie wiedzieli, czy uda się go skonstuować na czas, to jest też temat koupcji (Smok symbolizuje koupcję). Mianowicie liczby 7-10-7 sugerują raz, że nry przykazań dot. nieupoważnionego wydobywania cudzych informacji, dwa że generalnie to liczbę 70, czyli datę zburzenia świątyni jerozolimskiej. Żydostwo zaś kojarzy się z chciwością i gomadzeniem majątków, to taki steeotyp niby to średniowieczny czy raczej zwłaszcza od XVI w., ale widuję te konotacje ewidentnie już w pismach starszych, w tym nawet w Starym Testamencie (podobnie np. Egipt - "egipskie ciemności"). Liczba kojarząca się ze "świątynią korupcji", "centralny ośrodek dla ludu od chciwości i gromadzenia majątków". Wychodzi więc na to, że Smokiem jest komórka podsłuchowa telewizji (symbol 157). Na wypadek wątpliwości, czy tutaj faktycznie antycypowano korupcję w zakładach pracy, wskazuję na tekst ze s. 20 przepowiedni Michaldy (https://sbc.org.pl/Content/151317/i865899-0000-00-0001.pdf): "Bóg przewróci myśli ludzkie w pracy, będą czynić z jednej pracy dwie, z pola drogi itd." (też tu wchodzi temat nowo budowanych osiedli, tj. problem budowlanki). 4 I ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba: i rzucił je na ziemię. Jest to prawdopodobnie jakaś wytyczna czy też oszacowanie co do odsetka agentów w zamieszanych firmach. Zauważmy, że ta liczba nie jest stała w czasie, tylko się raczej zwiększa (przecież nie zmniejsza, bo ci najstarsi odchodzący na emeryturę to zwykle są niechętni, mogą nawet nie umieć obsługiwać komputera), zawsze więc jest pytanie (co ułatwia postulowanie trafności tej przepowiedni), że w którymś momencie on tyle wynosił. Zauważmy, że nie pokrywa się to z odsetkiem agentów w narodzie czy, co ważniejsze, wśród dorosłych Polaków, bo tylko część firm w to jest zamieszana (może być sporo niezamieszanych np. w biurowcach, natomiast te, co mają swoje budynki, raczej w to weszły), a poza tym "lud pracujący" to mniej niż połowa dorosłych Polaków (podobno ok. 14,1 mln. na niespełna 30), bo są też emeryci, renciści, studenci, gospodynie domowe, bezrobotni, przedsiębiorcy, w tym rolnicy, wolne zawody itp. Być może są wytyczne, by tych 33% raczej nie przekraczać lub ewentualnie tylko nieznacznie. W każdym dorosłym razie w całym narodzie ten odsetek to podobno, choć może się mylę, nie więcej niż ok. 10% (był taki sondaż o pracy bez podatku ileś lat temu, rok. np. 2020 r.). I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię. Tutaj mamy temat korumpowania ludzi. Następnie wspomina się o moich narodzinach. Jest taka sytuacja, że zaplanowanoo mi imię i nazwisko orraz datę urodzin (25.9.86), w celu zealizowania tego planu rodzice już w latach 50-tych byli na podsłuchu TV zgodnie z planem. i stosowano przekaz podprogowy szeptany względem matki, by wmówić jej skucze porodowe w odpowiedniej dacie. Wrażenia jak najbardziej takim przekazem da się imputować. Rzecz w tym, że aby taka matka (moja matka) nie porrodziła za wcześnie, zapłodnienie musi być istotnie później niż na 9 miesięcy prrzed planowaną datą narodzin. Inaczej by mogła sama z siebie urodzić wcześniej. W związku z tym dziecko rrodzi się jako wcześniak i umierra wkrótce po porodzie. Ale jest coś takiego, że matce jej własny brzuch zasłania dziecko pzy porrodzie i ona nawet nie widzi, czy to chłopiec, czy dziewczynka (por. Koran 22:2), a lekarze natychmiast je zabiearją "do umycia". Wtedy nastąpiła podmiana. Tak samo było z moim batem. Dopiero trzeci brat, Tomeczek, nie został podmieniony (a też miał ustawioną datę) i w efekcie zmarł po urodzeniu, jest na to akt urodzenia - https://www.youtube com/watch?v=6AnLieqFevY 5 I porodziła Syna - Mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną. I zostało porwane jej Dziecię do Bo. i do Jego tronu4. Temat mojej pzyszłości w mediach i polityce, może zresztą jej nie dożyję i pozostanę tylko jako symbol problemu praw człowieka. "Porwanie do tronu Boga" - podsłuch radarowy zgodnie z życzeniem papieża. 6 A Niewiasta zbiegła na pustynię, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga, aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni. Teraz spraa drugiej fazy mego życia, której ważnym wyznacznikiem obok tortury dźwiękowej i prześladowań jest centralna sprawa - wygnanie z kraju wskutek sprawy o wypadek drogowy (wywołany falowo). W efekcie skazania mnie na bezterminowy nie przedawniający się psychiatryk, potencjalnie dłużej trwający niż kara dla zabójcy, przeniosłem się w pewne ustronne miejsce specjalnie sybillińsko przygotowane, jedną z jego miłych cech, która mnie przyciągnęła, są szczególnie tanie mieszkania. Chcę bowiem oszczędzać, jest taka sytuacja, że po spekulacji giełdowej przeciwko mnie z lat 2013-2015 mam za mało kapitału, obecnie (2024 r.) tylkoo ok. pół miliona zł, co nie wystarcza na rozkręcenie porządnego portalu internetowego z redakcją (xp.pl niezbyt funkcjonuje). Właśnie o tym jest ten temat, gdyż 1260 to 3,5 raza 360 dni (przybliżona długość roku) - chodzi tu o 3,5 roku różnicy między moją datą urodzin (25.9.86) a datą urodzin brata (244.3.83), symbolizującą tu inne-konkurencyjne media (moje to xp.pl, ale to dopiero raczkuje i nie ma ekipy redaktorów). Dzieli nas różnica wieku, poważania, szacunku, kapitału, chcę ją nadrobić, w związku z czym muszę oszczędzać pieniądze. Nadmieniam, że to 3,5 rroku i te daty 25.9.86 i 24.3.83 to z matematyki wynikają, one są same w sobie dosyć idealne (np. 24.3 to 83-ty dzień roku), więc to nie jest na pewno tak, że ktoś specjalnie nam dobrał daty pod ten fragment Apokalipsy, tylko odwrotnie, ona ujawnia coś już i tak zaplanowanego i z rozumu wynikającego. Dodam, że 1260 jest jeszcze na inny sposób magiczną liczbą symbolizującą pewne kwestie związane z popularnymi mediami. 1-26-0: "tu nie ma na dzień dobry >nie chodzę do kościoła< [symbol: 26], już na początku [przy rekrutacji]". Ponadto 1260 + 740 = 2000 ("stan mediów na rok 2000"). 740 to tutaj udawanie przez media, że "problemu dźwiękowo-remontowego nie ma" (74 - moje mieszkanie z dzieciństwa, 6/74, szerzej też symbol problemu dźwiękowo-remontowego, bo nie ma on chyba jakiegś innego symbolu; liczba ta kilka fajnych cech matematycznych, jedną z nich jest np. to, że 74 "plus 1 [na pierwszej cyfrze] minus 1 [na drugiej]" = 83, tj. symbol mego brata). Jeszcze jedno: dlaczego tu robią ze mnie Niewiastę? Przecież Niewiasta to o matce, coś tu nie gra. Owszem. Ale to tylko po to, żebym nie był za bardzoo zarzumiały. Ma to też sens, bo rzekoma pokrzywdzona (oszustka) w tej sprawie wypadku drogowego to dziewczyna (z datą urodzin w estetycznej relacji do mojej). Gdy ten wypadek się szykował lub już nastąpił, Katolicka Agencja Informacyjna opublikowała artykuł "Prymas z życzeniami [...] P...laków na emigracji" (ta dziewczyna ma nazwisko P...lak); patrz https://www.ekai.pl/prymas-z-zyczeniami-dla-polakow-na-emigracji/. Więc to jakby wskazówka, że to o bycie pokrzywdznym chodzi. Pokrzywdzony to generalnie kobieta, kobiety się nadają na pokrzywdzone, zbiry to raczej faceci - takie to podszepty tu mają od staożytnych, ja oczywiście tegoo nie pochwalam, coś jest na rzeczy ze statystykami, ale to raczej o odwagę i niezależne myślenie w tym chodzi. 7 I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, Michał to imię mego brata. Tutaj chodzi o inne media. Jest werrsja, że [cenzura], ale oni chyba coś niemili chcą być w sprawie procesu politycznego, więc ja niezbyt tutaj pokładam nadzieje. Oczywiście bardzo popieram wyłączenie telewizji, ale im chyba nie chce się o to zbytnio walczyć u polityków, może np. rzekomo nie ma dowodów. Jest opcja, że to o portalu xp.pl, ponieważ jego symbolem - jak już zresztą wskazano na https://wiadomosci.xp.pl/bezprawie/szykuje-sie-ustawione-i-niesprawiedliwe-orzeczenie-sadu/6ibnt66 - jest 75 (jak "ktoś starszy, bardziej poważany niż Piotr Niżyński [symbolizowany przez 86]" (odjąć 1 od każdej cyfry), zaś tutaj mamy werset 12:7. Chodzi tu więc o 127-my dzień roku, ale "przetransformowany przez kalendarz" (czyli 7.5), bo to o innych mediach lub o przyszłej-bardziej rozwiniętej postaci tego portalu. 127 ma też tę cechę, że w zapisie systemu binarnego to jest 01111111 - "zero i same jedynki" ("wszyscy w mafii, tylko xp.pl nie"). 8 ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. Porażka - czy to w temacie pomówienia, czy klauzuli. Nr wersetu to 12:8, przy czym 128 w zapisie binarnym to 10000000 - "jedynka i same zera", czyli taka klauzula, której nikt uznać nie chce. 9 I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. Upadek mafii telewizyjnej. 10 I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: «Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym. O klauzuli "tajne" czy w ostateczności też obawach dot. pomówienia. "Bracia nasi" - inne duże media. Rozwiązało im usta, bo to niby przez klauzulę milczały. 11 A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych - aż do śmierci. Czy to o mojej śmierci czy ewentualnie chociaż o tym Sądzie Najwyższym, który jest na dnie. Nie umiłowali dusz swych - też są zamieszani, ale nie pokierowali się tym. -------------------- OK, już przepraszam za objaśnianie tych "strachów na Lachy". ;)